Tutaj, chciałabym podziękować Aitcie za ocenę gdyż nie wyrobiłam się w czasie na komentarz pod odpowiednim postem. Chciałabym wyjaśnić niektóre rzeczy, głównie dla zaspokojenia może pewnej ciekawości autorki oceny. Przede wszystkim błędy. Wynikają z tego, że jest to notatnik tak luźny, że nie czytałam w ogóle postów przed dodaniem. Jedynie każdy post jakiś miesiąc później dla samej refleksji a wtedy te wyłapywanki... oh, nie chciało mi się poprawiać, stwierdziłam, że nie przeszkadzają w zrozumieniu tekstu. Podobny powód miały ciągnące się na kilometr zdania. To po prostu średnio zorganizowany ciąg myśli, brak perspektywicznego myślenia na temat tekstu i pełna swoboda poruszania się przede wszytkim po świecie własnych doświadczeń. Zgłaszając się do oceny myślałam głównie nad tym, jak jestem odbierana przez kogoś choć trochę podobnego do mnie. Jeśli chodzi o rafikę i te duperelki związane z estetyką: Nie mam pojęcia co ma mi do zaoferowania blog.pl, do tej pory korzystałam tylko z onetu, który był (w porównaniu) dziecinnie prosty. W sumie to nawet lepiej, nie chciałam kombinować z grafiką, bo wiem, że mam do niej słabość i pewnie bym przegieła w złą stronę. Toteż w opcjach staram się nie grzebać. Po prostu wchodzę, piszę i klikam "opublikuj". ;3 Jeszcze raz serdecznie dziękuję za ocenę, myślę, że jest ona częściową motywacją do poprawienia błędów we wcześniejszych postach. Może nawet do grzebania w opcjach. Mam nadzieję, że wywołałam choć raz przyjazny uśmiech na Twojej twarzy, Aito.
Nawet nie wiesz jak ucieszył mnie ten komentarz ;) Wiesz, ja mam dokładnie takie same problemy z tymi ciągnącymi się zdaniami i pewnie dlatego tak się ich czepiam. Jeśli chodzi o błędy, to jestem perfekcjonistką, ale to pewnie wina mojej nerwicy :D Wygląd bloga także wiele mówi o jego autorze, także warto jest czasem wyrazić jakoś siebie w ten sposób. Nie musisz od razu zmieniać całego szablonu. Chodziło mi tylko o to, aby dodać do niego coś od siebie. Oj, wywołałaś ten uśmiech i to nie raz ;) Bardzo miło będę wspominać czas spędzony na twoim blogu. Już się bałam, że go opuściłaś, ale teraz odetchnęłam z ulgą. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Widziałam ;) Dostaję na telefon powiadomienia w mailu, gdy ktoś coś skomentuje na moich blogach ;) Zbieram się właśnie z odpowiedzią na niego, po prostu korzystam z napływu weny twórczej piszę xD
Proszę o przeniesienie bloga szklane-serce.blogspot.com do kolejki Aity.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tutaj, chciałabym podziękować Aitcie za ocenę gdyż nie wyrobiłam się w czasie na komentarz pod odpowiednim postem. Chciałabym wyjaśnić niektóre rzeczy, głównie dla zaspokojenia może pewnej ciekawości autorki oceny.
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim błędy. Wynikają z tego, że jest to notatnik tak luźny, że nie czytałam w ogóle postów przed dodaniem. Jedynie każdy post jakiś miesiąc później dla samej refleksji a wtedy te wyłapywanki... oh, nie chciało mi się poprawiać, stwierdziłam, że nie przeszkadzają w zrozumieniu tekstu. Podobny powód miały ciągnące się na kilometr zdania. To po prostu średnio zorganizowany ciąg myśli, brak perspektywicznego myślenia na temat tekstu i pełna swoboda poruszania się przede wszytkim po świecie własnych doświadczeń. Zgłaszając się do oceny myślałam głównie nad tym, jak jestem odbierana przez kogoś choć trochę podobnego do mnie.
Jeśli chodzi o rafikę i te duperelki związane z estetyką: Nie mam pojęcia co ma mi do zaoferowania blog.pl, do tej pory korzystałam tylko z onetu, który był (w porównaniu) dziecinnie prosty. W sumie to nawet lepiej, nie chciałam kombinować z grafiką, bo wiem, że mam do niej słabość i pewnie bym przegieła w złą stronę. Toteż w opcjach staram się nie grzebać. Po prostu wchodzę, piszę i klikam "opublikuj". ;3
Jeszcze raz serdecznie dziękuję za ocenę, myślę, że jest ona częściową motywacją do poprawienia błędów we wcześniejszych postach. Może nawet do grzebania w opcjach. Mam nadzieję, że wywołałam choć raz przyjazny uśmiech na Twojej twarzy, Aito.
Nawet nie wiesz jak ucieszył mnie ten komentarz ;)
UsuńWiesz, ja mam dokładnie takie same problemy z tymi ciągnącymi się zdaniami i pewnie dlatego tak się ich czepiam. Jeśli chodzi o błędy, to jestem perfekcjonistką, ale to pewnie wina mojej nerwicy :D
Wygląd bloga także wiele mówi o jego autorze, także warto jest czasem wyrazić jakoś siebie w ten sposób. Nie musisz od razu zmieniać całego szablonu. Chodziło mi tylko o to, aby dodać do niego coś od siebie.
Oj, wywołałaś ten uśmiech i to nie raz ;) Bardzo miło będę wspominać czas spędzony na twoim blogu. Już się bałam, że go opuściłaś, ale teraz odetchnęłam z ulgą.
Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Sen Chu, nie wiem, czy zauważyłaś, ale skomentowałam swoją ocenę. Melodie duszy, :))
OdpowiedzUsuńWidziałam ;) Dostaję na telefon powiadomienia w mailu, gdy ktoś coś skomentuje na moich blogach ;) Zbieram się właśnie z odpowiedzią na niego, po prostu korzystam z napływu weny twórczej piszę xD
UsuńMacie tutaj tak milusio, jesiennie *-*.
OdpowiedzUsuńChociaż teraz jak spadł śnieg można zmienić szablon na zimowy : DD
U mnie właśnie zaczęło padać! Pierwszy raz będę mieć białe Halloween! ^^
Usuń