sobota, 30 czerwca 2012

Odmowa oceny: wisienka-rozkoszy.blogspot.com


Odmowa oceny bloga Wisienka Rozkoszy.
Powód: taki blog nie istnieje. 

__
Pochwalę się Wam, że wczoraj zostałam instruktorem jeździectwa. A jak! :) 

23 komentarze:

  1. Whoa! No to gratuluję! Ja robię instruktora, jak będę kończyć szkołę, teraz w sierpniu zaczynam prawko - mam nadzieję, że dam radę! :D A trudny był egzamin? Jak to wygląda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Nie był trudny. Egzamin miał dwie części: praktyczną i teoretyczną. Podczas praktycznej prowadziłam jazdy koleżankom, a teoretyczny to test wyboru.
      Nie wiem tylko jak to będzie wyglądało u Ciebie, bo z tego co wiem to wchodzą nowe przepisy. Podobno już nie ma egzaminów na instruktora rekreacji ruchowej ze specjalnością jazda konna (jak ja), bo one były organizowane przez AWF. Z tego co się orientuję PZJ już nie pozwala na coś takiego... teraz trzeba robić kurs szkolenia podstawowego. My się załapaliśmy, bo odpowiednio wcześniej zostało wysłanie podanie o zorganizowanie takiego kursu... Więc nie jestem pewna jak to będzie, kiedy skończysz szkołę. Ale wydaje mi się, że egzamin na tym samym będzie polegał.

      Usuń
    2. No ja zamierzam robić ten PZJ, ale zdaje mi się, że raczej zbytnio nie będą się różnić. A test był trudny? Bo jazdy już prowadziłam, uczyłam dzieciaki, więc o tą część aż tak bardzo się nie martwię.

      Usuń
    3. Nie. Wszystkiego po trochu, ale bez przesadyzmu. Trochę z jeździectwa, trochę z hodowli... xD

      Usuń
    4. A no to luz :) Przydałoby mi się też zrobić Srebrną Odznakę, ale chyba jeszcze za mało umiem. Na przykład taki kontrgalop wychodzi mi przypadkiem, bo koń zagalopuje ze złej mogi, a żeby tak specjalnie zrobić to już nie wychodzi :( Dawno też nie skakałam... No, raczej jeszcze jest za wcześnie na to.

      Usuń
    5. Kontrgalop dla jeźdźca nie jest trudny, to większe wyzwanie dla konia ^^ Różnica jest taka, że... hm, po kolei.
      Jedziemy na lewą stronę (lewa ręką po wewnętrznej). W takim wypadku do zagalopowania cofamy prawą nogę, lewą zostawiamy na popręgu. Aby wykonać kontrgalop, cofamy lewą nogę, a prawą zostawiamy na popręgu. To swego rodzaju wprowadzenie do płynnych lotnych zmian nogi ^^
      Potem wszystko polega na tym, by koń utrzymał równowagę i był w stanie poruszać się w kontrgalopie także po kołach, nie tylko po prostych, i zeby nie leciał jak głupi xD

      Usuń
    6. Wiem, co to kontrgalop i wiem, co trza zrobić xD gorzej tylko z wykonaniem - nigdy mi nie udaje się wprowadzić konia w kobtrgalop, nawet jeśli robię wszystko dobrze. I to mnie nieco... Dołuje. A kasy brak, by jeździć na treningi do większej stajni :(

      Usuń
    7. Na początku spróbuj zagolopować na kole na poprawną nogę, a kiedy będziesz wyjeżdżać z koła, zmień w galopie kierunek i utrzymaj konia, żeby po zmianie kierunku wciąż galopował na tą nogę co wcześniej. Od tego się zaczyna.

      Usuń
    8. O, dzięki za radę, będę pròbować :)

      Usuń
    9. Nie ma za co :) Tylko musisz uważać, bo koniom jest niewygodnie w kontrgalopie i same zmieniają nogę. Nie rozpędzaj się też, bo może się potknąć. Na spokojnie, kilka razy i nie wolno się poddawać. Jak załapie o co chodzi to wtedy można zaczynać kontraglop na linii prostej.

      Usuń
    10. Ta metoda też jest dobra, ale... potem, u niektórych, mogą być problemy z nauką lotnych. Ja ze swoją klaczą poszłam w coś innego, znaczy inaczej ją uczyłam.
      Nie jechałam po ścianie - to wymusza poniekąd galop ten, eee, no, normalny xD Wjeżdżałam na linię środkową i tam robiłam przejścia - z kłusa do galopu z lewej, do kłusa, galop z prawej, sprawdzając tym samym, czy reaguje na moje pomoce, czy galopuje tylko dlatego, że z jednej strony ma ścianę i po tym poznaje, na która nogę ^^

      Usuń
    11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  2. Parabolo, Tobie gratuluję - a Ithlinne chciałam dać znać, że już odpowiedziałam na jej ocenę. Mam nadzieję, Ithlinne, że nie zatoniesz w tych moich komentarzach ;)
    Przy okazji zaraz zmienię link LK z onetowskiego na blogspotowy. Ładnie tu macie.

    Pozdrawiam

    Ome

    OdpowiedzUsuń
  3. Brawo, brawo ^^ Ja też słyszałam, że egzaminy nie są trudne, ale jak pensjonariuszka od nas cośtam zdawała, to praktyczny miała z jazdy swojej, nie nauki kogoś. Hm, ale to było w sumie sześć lat temu xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No u nas niektórzy jeździli, a inni prowadzili jazdy, ale tak szczerze... moim zdaniem egzamin powinien być z prowadzenia jazdy, w końcu masz później kogoś uczyć. Nie przystąpisz w ogóle do kursu jeśli nie potrafisz jeździć, więc egzamin z jazdy moim zdaniem jest bez sensu...

      Usuń
    2. Ja uważam, że powinny być po prostu dwie części praktycznego. Przerobiłam tylu trenerów i instruktorów, i spotkałam się z tyloma przemądrzałymi ludźmi, którzy czasami albo wygadywali głupoty, albo sami jeździli jak kompletne przeciwieństwo tego, czego uczyli Oo Bo trener czy instruktor nie powinien tylko umieć powiedzieć, powinien w razie czego wsiąść na konia i zrobić to, o czym mówi ^^

      Usuń
  4. Hej, hej!
    Chciałam opublikować ocenę... I okazało się, że Literackiej nie ma na liście moich blogów O.o
    Sen Chu wysyłała mi zaproszenie, a ja je przyjęłam. No i co się stało? :(
    Chyba trzeba będzie jeszcze raz wysłać mi zaproszenie...
    Amira

    PS Odnoszę wrażenie, że blogspot mnie nie lubi -,-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może zaakceptowało z innego maila? Sprawdź wszystkie, jakie posiadasz, bo na pewno akceptowałaś. A ja aktualnie nie mam jak tego wysłać ponownie :(

      Usuń
    2. Przejrzałam wszystko kilka razy zanim napisałam, żeby się upewnić, że tego nie przeoczyłam... Ale Literacka zniknęła jak kamfora i nie mam jak dodać oceny... :(
      Amira

      Usuń
    3. Okej, podaj maila, na który mam wysłać zaproszenie. Spróbuję to zrobić z telefonu, ale nie obiecuję, że zadziała. Jeśli nie, będziemy kombinować innym sposobem.

      Usuń
    4. Zaakceptowałaś zaproszenie z maila rapomania. Musi na nim być literacka krytyka. Sprawdź jeszcze raz.

      Usuń
  5. Uch, to sprawdzę. Mam nadzieję, że tam będzie, bo jak nie to pójdę na Słońce spalić się ze wstydu ^^
    Amira

    OdpowiedzUsuń